[V Liga] Falstart i pierwszy punkt
Seniorki inaugurację V ligi mają już za sobą. Pierwszym, historycznym rywalem Akademii była drużyna Lubomira Wiśniowa. Na wyjazd do Wiśniowej nasz zespół udał się w dość osłabionym, tylko 11-osobowym składzie. Mimo wszystko bardzo długo stawiał opór rywalkom. Pierwszy gol dla Lubomira padł w 27 minucie, po strzale z dystansu. Gospodynie przed przerwą jeszcze trzykrotnie zaskoczyły naszą defensywę i po 45 minutach było już 4:0. W drugiej odsłonie niewielkie roszady taktyczne i lepsze nastawienie zespołu sprawiają, iż Szaflarzanki zyskują duża przewagę, zdobywając przy tym pierwszego gola za sprawą skutecznego wykończenia Florek. Kolejna okazja na gola dla tej zawodniczki pojawiła się parę minut później, jednak świetnie interweniowała bramkarka Lubomira. Bardzo dobry fragment 25 minut nie został jednak zwieńczony odpowiednią liczbą bramek. Miejscowe "wbiły gwóźdź do trumny" trafieniem na 5-1 z rzutu wolnego. Dziewczęta próbowały jeszcze odwrócić losy meczu, lecz nie udawało się sforsować defensywy przeciwniczek.
V Liga kobiet gr. wschodnia
II Kolejka
Lubomir Wiśniowa - AP Szaflary 1:5 (4:0)
LUBOMIR WIŚNIOWA: Oleś- Nieckula, Bednarska, Jania (c), Konieczna- Kuropatwińska (Błaszczak 55'), Hebda, Twardosz , Urbaniak(Pieprzyk 68'), Duda, Obajtek (Pałka 46')
AP SZAFLARY: Styrczula(br) - Pawlikowska, Galica, Gacek, Woźniak, Ogorzały, Rzadkosz(c), Arendarczyk, Kuruc, Rutkowski, Florek
BRAMKI:
1-0 Kuropatwińska 27'
2-0 Obajtek 28'
3-0 Duda 37'
4-0 Duda 42'
4-1 Florek(asysta Rzadkosz) 51'
5-1 Jania 71'
==========================================
III kolejka i kolejny wyjazd, tym razem do Nowego Sącza. Tam mierzymy się z lokalnym Dunajcem. Rywalki podobnie tak jak nasz zespół, dotychczas nie zapunktowały w tym sezonie. Spotkanie było rozgrywane na dość "specyficznym" boisku i murawie co w wielu przypadkach przeszkadzało w prowadzeniu skutecznych akcji. Gospodynie bardziej zaaklimatyzowane w tych niecodziennych warunkach potrafiły jako pierwsze skonstruować groźne akcje w ofensywie. Na posterunku była jednak Styrczula, która trzykrotnie obroniła groźne uderzenia rywalek. Zawodniczki Akademii, także kilka razy znalazły się w polu karnym rywalek, lecz zabrakło skutecznej finalizacji. Worek z bramkami rozwiązał się dopiero w drugiej połowie, kiedy to Dunajec za sprawą swojej najgroźniejszej w ofensywie piłkarki zdobył dwie bramki. Wydawało się, że gole te "zabiją mecz", jednak upór i determinacja naszej drużyny były tego dnia na wysokim poziomie. Co udowodniła najpierw Arendarczyk, pięknym strzałem z dystansu strzelając kontaktowego gola. Następnie do wyrównania również po kapitalnym uderzeniu zza pola karnego doprowadziła Mastela. Spotkanie stało się bardzo otwarte i zarówno jedna jak i druga drużyna nie odpuszczała, lecz żadnemu zespołowi nie udało się przychylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. 
Pomeczowy komentarz trenera Marcina Czajkowskiego: "Gratuluję po raz kolejny drużynie historycznego, pierwszego punktu w rozgrywkach seniorskich. Szczególnie z uwagi na okoliczności. Potrafiliśmy odwrócić losy spotkania i z wyniku 0-2 doprowadzić do remisu. Moje zawodniczki pokazały w meczu z Dunajcem niebywałe zaangażowanie, charakter i odwagę w działaniach na boisku z czego jestem szczególnie zadowolony. Po golu na 2-0 zaryzykowaliśmy bardziej ofensywnym ustawieniem co przyniosło efekt. Bramki zdobyte przez nasze piłkarki były z pewnością ozdobą tego widowiska, także gratuluję strzelczyniom tych pięknych trafień. Mimo wszystkich zmiennych, jeden punkt na tak trudnym terenie traktujemy jako "zwycięski remis". Gwarantuję, że dziewczyny z gór zaskoczą jeszcze nie jednego"
V Liga kobiet gr. wschodnia
III Kolejka
Dunajec Nowy Sącz - AP Szaflary 2:2 (0:0)
AP SZAFLARY: Styrczula(br) - Gacek, Woźniak, Plewa, Rutkowski(Florek 46'), Ogorzały, Rzadkosz(c), Arendarczyk, Mastela, Koper, Pawlikowska
BRAMKI:
1-0 Dunajec
2-0 Dunajec
2-1 Arendarczyk
2-2 Mastela(asysta Rzadkosz)